Lambretta X125 i X300 – klasyka w nowoczesnym wydaniu

W skuterowej, klasycznej ekstraklasie brakowało konkurencji. Vespa przyzwyczaiła nas, że klasyczny skuter ma być taki, a nie inny i tak mijały kolejne lata. Bardzo przemyślany powrót Lambretty pokazał trochę, że król jest nagi. Lambretta X125 i X300 designem oraz charakterem rozkładają na łopatki konkurencję z Piaggio. Dwa różne skutery, dzielące niekończące się pokłady stylu i wyrafinowania, stały się więcej niż godną pozycją do rozpatrzenia, dla szukających czegoś więcej niż prostego i praktycznego środka transportu.

Pierwsze koty za płoty

Łukasz:
Pierwszy kontakt z Lambrettą X125 i X300: te skutery to nie tylko stal i plastik – to styl, charakter i sporo włoskiej fantazji na kółkach.  Już pierwsze metry pokazują, że jakość i wykonanie jest premium. Przejechaliśmy nimi około 600 km po Warszawie i okolicznych drogach i przypomnieliśmy sobie dlaczego skutery są takie fajne. Poruszając się na codzień na “prawdziwych” motocyklach często zapominamy jak dzielny jest taki skuter w miejskiej dżungli.

Tomek:
Myślę, że na wstępie trzeba wyjaśnić jedno: Lambretta X125 i X300 to – wbrew pozorom, dwa kompletnie inne sprzęty, o zupełnie różnych filozofiach. Porównanie ich zupełnie nie jest możliwe i byłoby bezsensowne. Iksy oczywiście dzielą wiele wspólnych mianowników. Typowa, skuterowa dzielność w mieście, fenomenalny design, jakość wykonania, jednak Lambretta X125 to przedstawiciel kategorii pojazdów, jakimi możemy jeździć na kategorię B – i w tym spektrum wymagań należy go oceniać. Tutaj mniej znaczy więcej. X300 gra naprawdę grubo. To wyrafinowany, codzienny sprzęt dla motocyklistów i – w tej klasie, więcej to więcej. Amen.

Lambretta – i to się wie bez cienia wątpliwości

Łukasz:
Cała seria X swoim designem mocno nawiązuje do klasyki z lat 60.  Jakby ktoś zbudował skuter w  retro stylu, a potem jeszcze dorzucił porządną garść nowoczesności. Z bliska wygląd robi robotę: detale, kolory, LED-y wszędzie… tylna lampa to mistrzostwo świata. System bezkluczykowy, podświetlenie pokrętła sterującego, zdobienia – tutaj naprawdę jest bardzo dużo klimatu.

Tomek:
Tak udany kunszt połączenia klasyki z nowoczesnością naprawdę rzadko się zdarza.
Nie mamy złudzeń, że stoi przed nami Lambretta. Klasyczna, na wskroś włoska, dotknięta nienatarczywym, eleganckim, nowoczesnym sznytem. Oba iksy to – śmiało można powiedzieć, DNA Lambretty. To dzisiejsza – a nawet jutrzejsza, interpretacja historycznych modeli Lambretta GP/DL, których charakterystyczne linie, powstały w latach 60-tych na deskach kreślarskich biura Bertone. Charakterystyczny, kanciasty reflektor, boczne panele, nieruchomy błotnik, czy nawet osłona przedniego zacisku nie pozostawiają wątpliwości z jaką marką mamy do czynienia.

Lambretta X300 – skuter kompletny

Łukasz:
Lambretta X300 daje radę, choć swoje waży (około 174kg). Silnik ma realnie 275cm³ i 21,8KM – nie jest to rakieta, ale na mieście i podmiejskich drogach daje sporo frajdy.  Co ciekawe, Lambretta pod względem „hamowania i stabilności” często wypada lepiej niż topowa Vespa.  Dla mnie jest to konstrukcja przemyślana,  stabilna i dobrze wypada podczas jazdy w 2 osoby. Ja bardzo nie lubię jak czuć “pracę” ramy w skuterze a tutaj tego nie ma. Pojazd prowadzi się I hamuje bardzo pewnie I stabilnie.
Jedyną rzeczą do ktorej można się przyczepić to podnóżki pasażera. Trzeba przyzwyczaić się do poziomej płaszczyzny na jakiej się zamykają, inaczej poprawienie stopy może spowodować ich zamknięcie się.

Przeczytaj także: Lambretta – wielki powrót wyjątkowej marki

Tomek:
Lambretta X300 to skuter kompletny. Absolutnie wystarczająca moc do sprawnego i dynamicznego poruszania się po mieście oraz charakterystyka tego silnika przynosi naprawdę dużo radości z jazdy. Godny 300-tki ciężar w połączeniu z naprawdę udanym podwoziem oraz szeroką oponą daje odczucie stabilności. Łukasz całkiem słusznie odniósł się do Vespy. Miałem okazję jeździć konkurencyjną GTS 300 i bez dwóch zdań korzystniej wypada Lambretta na niemal każdym polu.

Miejski spryt, elegancja i najwyższa jakość na kategorię B

Łukasz:
Jazda na Lambretta X125 to trochę inny wymiar motocyklowej codzienności. Czterosuwowy singiel o mocy 12 KM zapewni to, że będziemy pierwsi ze świateł ale 100km/h to granica osiągów – do miasta wystarczy.  Pojazdy dzielą resztę komponentow także sama jazda wygląda podobnie tylko trzeba bardziej szanować prędkość rozwiniętą na 125.

Tomek:
Ocena Lambretta X125 ma punkt odniesienia w świecie jednośladów, które możemy ujeżdżać z prawkiem kategorii B. Charakterystyka mniejszego iksa spełnia absolutnie wszystkie wymogi tej kategorii, dodając od siebie świetne zawieszenie, bardzo dobre hamulce oraz bardzo dobrze spisujące się, szerokie opony. Warszawa, totalny paraliż – okolice 17:00, trasa z okolic Górki Szczęśliwickiej, pod legendarne Sapko zajmuje 10 minut vs samochodowe 1,5 godziny. Oczywiście taką alternatywą dla każdego posiadacza kategorii B jest niemal każdy skuter 125, niemniej Lambretta X125 robi to lepiej, wygodniej i – na pewno, bardziej stylowo.

Przyciąga wzrok jak magnes

Łukasz:
Podczas kręcenia materiałów, każdy przystanek przyniósł nam nowych “znajomych”, którzy decydowali się przyjść zapytać co to za ładny sprzęt lub wyrazić swoją pochlebną opinię. Zarówno Lambretta X125 jak i 300-tka, zupełnie randomowym ludziom, coś przypominają i z czymś się kojarzą, a to dowód wprost na to, jaką rolę odegrała w historii motoryzacji Lambretta.

Oba te skutery to pojazdy dla ludzi, którzy lubią mieć coś więcej niż tylko środek transportu. Lambretta to kawał jednośladowej osobowości – i właśnie o to chodzi! Jak zależy Ci na unikatowym stylu, a Vespa wydaje się już zbyt oczywista, Lambretta jest pozycją wartą sprawdzenia!

Tomek:
Lambretta to klasa. Jeżeli szukasz wyjątkowego sprzętu najwyższej jakości, modeli wyróżniających się wyjątkowym dziedzictwem, cichą elegancją to są to sprzęty dla Ciebie. Na tle tych skuterów wydaje się, że Vespa stanęła w miejscu. Wyrafinowanie i wyczucie z jakim Lambretta nawiązuje wprost do historii to lata świetlne naprzód od gwiazdy grupy Piaggio i trzymam mocno kciuki, że Lambretta wyszarpie należny jej kawałek tortu na tej scenie.

Ceny i jazdy testowe

Planujecie zakup skutera lub nie, namawiamy serdecznie do spędzenia dnia z Lambrettą.
Namawiamy tym bardziej, że obecnie te pojazdy można kupić w naprawdę dobrych cenach. W naszej rodzimej sieci Lambretta X125 można obecnie kupić za 22500 zł brutto, natomiast cena czerwonej X300 – dokładnie takiej jak w teście, to obecnie 26990 zł brutto
– konkurencja siada przy takim cenniku, serio. Zasadniczo cennik zaczyna się od 13300 zł brutto za model Lambretta V50, którym praktycznie można przemieszczać się legitymując się jedynie dowodem osobistym, a większą V-ką o pojemności 125 ccm, wyjedziecie z polskiego salonu już za 17900 zł brutto.

Rzućcie okiem na oficjalną stronę Lambretta Polska, na Fanpage na Facebook lub sprawdźcie na stronie VCruiser – oficjalnego dystrybutora marki, gdzie macie najbliższego dealera Lambretta i umówcie się na jazdę testową. Pozytywne wrażenia gwarantowane!