Ucieczka przed policją na samoróbce. „Wielki sukces” policji

Ucieczka przed policją to dziś nie jest dobry pomysł. Policjanci z Gniezna złapali 17-letniego motocyklistę na samoróbce, naliczyli mu 85 punktów w tym 2 przestępstwa i 8 wykroczeń. Teoretycznie grozi mu nawet areszt. Fakt, nastolatek nieźle nabroił, ucieczka przed policją nie była potrzebna, ale czy takie podejście jest całkowicie słuszne? Mamy swoje zdanie na ten temat.
Chłopak na samoróbce i ucieczka przed policją
17-latek został namierzony przez patrol drogowy policji i już na pierwszy rzut oka było wiadomo że coś jest nie tak. Dziwny motocykl przypominający rower nie miał tablicy rejestracyjnej, a łepek jechał w kasku rowerowym. Policjanci kontrolujący ulicę Wrześnieńską w Gnieźnie postanowili go zatrzymać, ale ten olał sygnały policjantów i „rzucił” się do ucieczki.
Rzucił to mocne słowo, bowiem samoróbka nie należała do demonów prędkości. Niewielki silniczek pojemności około 125 cm3 nie dawał wielkich szans na ucieczkę przed policją. Tym bardziej, że funkcjonariusze poruszali sięna służbowych motocyklach BMW. Pościg trwał wyjątkowo krótko, a ucieczka przed policją okazała się nieskuteczna.
Zapamięta przejażdżkę na długo
Jak się okazało 17-latek, mimo młodego wieku ma już zakaz prowadzenia pojazdów, motocykl nie był zarejestrowany, nie miał przeglądu ani OC. W sumie nic dziwnego, biorąc pod uwagę że to samoróbka zbudowana rzez pomysłowego nastolatka. Do zakazu jazdy nałożonego wcześniej, doszła jeszcze ucieczka i poruszanie się pojazdem wyłączonym z ruchu (a właściwie niedopuszczonym). Na to wszystko nałożyły się wykroczenia popełnione podczas „ucieczki”. Na deser, policjanci zgłosili sprawę do UFG, bo przecież frankenstein, którego zbudował chłopak nie był ubezpieczony.
Policjanci ukarali kierowcę samoróbki 85 punktami karnymi, z pewnością okraszonymi solidną kwotą mandatu, a jego sprawa trafi jeszcze do sądu za 2 popełnione przestępstwa. Kara z UFG też z pewnością nie będzie najniższa. Policja mogła więc odtrąbić wielki sukces.

Ucieczka przed policją 17-latka nie skończyła się dla niego dobrze. /fot. Policja Gniezno
Nasz komentarz
Z jednej strony zgadzamy się że przepis są po to żeby ich przestrzegać, a policja po to by je egzekwować. Mieli więc święte prawo, żeby chłopaka złapać i należycie ukarać. Wszak mógł spowodować zagrożenie na drodze nie tylko dla siebie, ale też dla innych. Bezpieczeństwo jest przecież najważniejsze.
Z drugiej strony, kiedy byliśmy w jego wieku niejednokrotnie robiliśmy podobne rzeczy – jeżdżenie na wszelkiej maści Simsonach, Ogarach, czy motorynkach – po chodnikach, parkach i osiedlach. Kto wtedy myślał o przeglądach i ubezpieczeniach? Skleciło się coś w garażu na szybko z części kupionych za skrzynkę piwa i leciało się sprawdzić czy działa.
A w razie draki, jak zatrzymywała nas policja to w najgorszym razie spuszczali powietrze z kół i paliwo ze zbiornika, sprzedawali kopa w d*** i trzeba było „wydumkę” – skleconego naprędce wojownika szos, pchać do garażu kilka kilometrów. Nawet mandaty nie były zbyt dotkliwe.
Zobacz także: Czy da się przedawkować motocykle?
Mimo wszystko nauczka była i po takiej reprymendzie ostrożniej podchodziło się do tego typu ulicznych akcji. Dzięki temu pasja do motocykli rosła w nas i dojrzewała, a dziś jesteśmy przykładnymi motocyklistami – mamy uprawnienia, a motocykle są zarejestrowane i ubezpieczone. Można więc było chłopaka potraktować nieco inaczej, ale policjanci zdecydowali, że należy ukarać go z całą surowością.
Szkoda chłopaka, namierzyliśmy go na Instagramie (Aktalek_dh) i widać że to typowy zajawkowicz, który bawi się motocyklami – jeździ w terenie i buduje podobne wynalazki. Ciekawe czy tym razem przejmie się karami nałożonymi przez policję.
Ucieczka przed policją – co za to grozi?
Obecnie niezatrzymanie się do kontroli drogowej na wyraźny znak policjanta, czyli klasyczna ucieczka przed policją to już nie wykroczenie, a przestępstwo i według kodeksu karnego, może być ukarane wyrokiem od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności.
W tym przypadku z pewnością sprawa trafi do sądu i to sędzia zdecyduje, czy tak surowa kara jest wskazana dla 17-latka. Czyny chłopaka mogą zostać potraktowane z pełną stanowczością ze względu na to, że dopuścił się szeregu wykroczeń – to może mieć wpływ na przebieg postępowania. Wydaje się jednak że wystarczającą karą za tego typu ucieczkę przed policją powinna być dotkliwa grzywna. Na pewno nie obejdzie się też bez długiego zakazu prowadzenia pojazdów