TFT Connect – nowa platforma cyfrowa od Boscha
Bosch to marka, która wielokrotnie udowodniła, że potrafi myśleć globalnie i przekuwać owo myślenie w czyn. Niedawno zaprezentowali nowe centrum dowodzenia TFT Connect. Pełni ono rolę platformy komunikacyjnej, integrującej przejrzystą dostępność do funkcji i danych motocykla, z wieloma innymi treściami cyfrowymi. Jak zapewnia Bosch, komunikacja odbywa się ergonomicznie i bez uszczerbku dla bezpieczeństwa. Mając na uwadze doświadczenie marki, zebrane – między innymi, na torach wyścigowych, można założyć, że faktycznie tak jest.
Bosch TFT Connect – następny poziom świadomości
Bosch stworzył nowe rozwiązanie interfejsu skierowane do producentów motocykli. Zapewnianie przyjaznej i ergonomicznej dostępności do funkcji, to zrozumiały cel do jakiego dążą wszyscy producenci motocykli, a zatem i dedykowanej elektroniki. Biorąc pod uwagę skrzętnie wykreowany rynek i coraz większe oczekiwania, zadanie to nie jest tak łatwe jak się wydaje.
Bosch ze swoim systemem TFT Connect, oferuje wyświetlacz 7 lub 10-calowy, który można łatwo obsługiwać w rękawiczkach. Co więcej, system jest „obsługiwalny” za pomocą poleceń głosowych, a taki – dobrze działający ficzer, może być prawdziwym plusem dodatnim. Dzięki tej funkcji kierowca będzie mógł zarządzać także ustawieniami, takimi jak tryby jazdy i wszystkie ich modyfikacje.
Siri i Google Assist
TFT Connect – co oczywiste w dzisiejszych czasach, integruje się ze smartfonem, a sterowanie jego – wyświetlanych na pulpicie funkcji – odbieranie połączeń, dyktowanie wiadomości, obsługę aplikacji i nawigowanie pomiędzy nimi, odbywa się za pomocą integracji z Siri lub Google Assist.
Co ważne, platforma może obsługiwać iOS-a lub Androida w wersji Automotive, a to z kolei daje niemal nieograniczone możliwości prostej i taniej customizacji całego systemu przez producentów.
Bosch zachwala także centralny port danych, przez który obsługiwany jest system i przez który ów system komunikuje się – z jednej strony z pojazdem, a z drugiej ze smartfonem, obsługując funkcje obu. Centralny port oznacza tutaj zgodność z najwyższymi zasadami cyber-bezpieczeństwa. Możemy zatem być spokojni, o dane z naszego smartfona oraz wszystkie systemy pojazdu, wzbudzane naszym telefonem, w tym obsługę bezkluczykową.
Zobacz także: Honda V3 z kompresorem? A i owszem!
Czy taka czeka nas przyszłość?
TFT Connect z pewnością zadomowi się jako pulpit w wielu motocyklach, a ich producenci w liście wyposażenia będą wymieniać ten system jako wartość samą w sobie. Nie sposób jednak oprzeć się wrażeniu, że w pogoni za „rozwojem” sami wymyślamy sobie problemy, by później znajdować kolejne ich rozwiązania. Pojazdy wyposażone w czujnik zmierzchu – policzcie ile aut z niedziałającymi, tylnymi światłami widzieliście po nocy? Dyktowanie wiadomości? Cyberbezpieczeństwo?
Motocyklizm albo zmienił się diametralnie albo – ostatnimi laty, producenci prześcigają się w sztuce dla sztuki.
