Moto Morini X-Cape 1200 – kompletny, duży ADV

569
0
Udostępnij:
Moto Morini X-Cape 1200 wkracza w segment dużych ADV.

Moto Morini X-Cape 1200 – o którym pisaliśmy nie tak dawno temu, wzbudziło duże zainteresowanie podczas swojej oficjalnej premiery na targach EICMA 2025, prezentując charakter, technologię i aspiracje do konkurowania w segmencie dużych motocykli ADV. Nowy model zwraca uwagę nie tylko zaawansowaniem technicznym, ale też świeżym podejściem do wszechstronnej turystyki motocyklowej.​ Bryka wielu osobom otworzy drzwi do świata dużych, nowoczesnych motocykli ADV.

Nowy rozdział w historii Moto Morini

X-Cape 1200 to najnowsze wcielenie filozofii i pomysły na istnienie marki, która w ostatnich latach skutecznie powraca do gry dzięki modelom przygodowym. Premierowa bryka została wyposażona w silnik V2 Corsa Corta EVO o pojemności 1187 ccm, spełniający normę Euro 5+, generujący 129 KM przy 8750 obr./min i maksymalny moment obrotowy 106 Nm przy 7000 obr./min. , zgrane z tym piecem trzy mapy silnika pozwalają dostosować charakterystykę pracy do własnych preferencji.​

Moto Morini X-Cape 1200 wkracza w segment dużych ADV.

Technologia X-Cape 1200 – standard XXI wieku

Na pokładzie znalazło się wszystko to, czego można oczekiwać od nowoczesnego tourera: radar monitorujący martwe pole, 7-calowy wyświetlacz TFT z nawigacją, kontrola trakcji w trzech poziomach, tempomat, quickshifter, światła LED doświetlające zakręty oraz – znany z mniejszego X-Cape ficzer: kamera z przodu. Boch dostarczył system ABS Bosch z funkcją cornering, który to można dezaktywować na potrzeby jazdy w terenie. Do mniejszych – aczkolwiek ważnych detali, można zaliczyć centralną stopkę, regulowaną szybę, podgrzewane siedzenie i manetki oraz – jeżeli odwiedzicie jeden z salonów VCruiser i zdecydujecie się zanabyć tego konia w tym roku, trzy kufry w standardzie .

Wygląd, ergonomia i wyposażenie

Sylwetka motocykla jest agresywna i nowoczesna i jest bardzo udaną kontynuacją linii znanych z X-Cape 700. Zachowano oczywiście nacisk na ochronę przed wiatrem i ergonomię. Absolutnie nie da się pozbyć wrażenia, że jest to włoski motocykl o własnym, nieudającym niczego charakterze – wielkie brawa dla projektantów za konsekwencję!

Przeczytaj także: Moto Morini X-Cape 700 test na Transalpinie

Rama z aluminium i stali, aluminiowy wahacz oraz w pełni regulowane zawieszenie – widelec USD o skoku 180 mm i pojedynczy amor z tyłu. Wzbudza to wrażenie pewności prowadzenia w różnych warunkach, a do praktycznego sprawdzianu nie możemy się już doczekać. Koła o wymiarach 19-cali z przodu i 17-cali z tyłu obuto w znakomite opony Pirelli Scorpion Trail 3, a za hamowanie odpowiadają zaciski i komplet tarcz 2 x 320 mm i 280 mm od Brembo.

Moto Morini X-Cape 1200 wkracza w segment dużych ADV.

49900 zł za wszystko-mające, duże ADV

Moto Morini zapowiedziało dostępność modelu X-Cape 1200 w trzech kolorach: Energy Red, Viper Black oraz Arctic White, a sprzedaż ruszy już na dniach. Model ma stanowić mocną odpowiedź na konkurentów takich jak BMW GS 1300 czy Ducati Multistrada, oferując naprawdę bogate wyposażenie bazowe, znakomite osiągi oraz nowoczesny design, połączone z kosmiczną ceną 49900 zł brutto!!

Dane techniczne Moto Morini X-Cape 1200:

Właściwość Wartość
Silnik V2, 1187 cm³, Corsa Corta EVO, Euro 5+
Moc maksymalna 129 KM / 8750 rpm​
Moment obrotowy 106 Nm / 7000 rpm​
Skrzynia biegów 6-biegowa, quickshifter
ABS/TC Bosch Cornering ABS (dezaktywowalny), kontrola trakcji (3 tryby)
Waga gotowa do jazdy 259 kg​
Zbiornik paliwa 24,5 l​
Siedzenie 840 mm
Koła/hamulce 19″/17” (oś), Brembo, 2×320 mm przód / 280 mm tył
Wyświetlacz TFT 7”, nawigacja, kamera, radar BCW
Akcesoria Trzy kufry, podgrzewane manetki i siedzenie, centralna stopka

Moto Morini X-Cape 1200 wkracza w segment dużych ADV.

Moto Morini X-Cape 1200 to bez wątpienia nowoczesny, nowy zawodnik w segmencie adventure tourer, stworzony z myślą o długich dystansach i wszechstronnej turystyce. Włoski producent pokazał, że potrafi nie tylko powracać do historii, ale i patrzeć w przyszłość z rozmachem i bez cienia kompleksów.​

Udostępnij: