KTM rezygnuje z dystrybucji CF Moto

Udostępnij:
KTM rezygnuje z dystrybucji CF Moto w Europie.

KTM potwierdziło, że nie będzie zajmować się dystrybucją motocykli CF Moto na kontynencie europejskim. Decyzja zrozumiała w kontekście restrukturyzacji austriackiej marki. Szefostwo KTM podkreśliło, że wspólna produkcja w Azji będzie kontynuowana.

Skupienie na markach własnych

Aby ustabilizować sytuację, kierownictwo KTM stopniowo upraszcza i modyfikuje działalność firmy oraz jej zakres. Pierwszym głośnym ograniczeniem była sprzedaż MV Agusty z powrotem rodzinie Sardarov w lutym tego roku. Kolejnym krokiem mającym odciążyć firmę jest rezygnacja z umowy dystrybucyjnej CF Moto, podpisanej ledwo co – bo w 2022 roku. Oznacza to, że od 31 maja nieznany jeszcze, nowy dystrybutor przejmie sprzedaż motocykli CFMoto. Potwierdzono także, że CFMoto nadal będzie zajmować się dystrybucją motocykli KTM w Chinach.

KTM rezygnuje z dystrybucji CF Moto w Europie.

Pełne oświadczenie KTM

„Ostatnie tygodnie były naznaczone znaczącymi zmianami w Grupie KTM. Firma skupi się całkowicie na reorganizacji własnych marek, by skutecznie realizować swoje cele strategiczne. W związku z tym KTM i jego wieloletni partner CFMOTO uzgodnili zakończenie dotychczasowej odpowiedzialności KTM za dystrybucję CF MOTO i ZEEHO w Europie (Niemcy, Austria, Szwajcaria, Wielka Brytania i Hiszpania) ze skutkiem od 31 maja 2025 roku. Do tego czasu CF MOTO Motorcycles Distribution GmbH, w pełni zależna spółka KTM AG, pozostanie kontaktem dla wszystkich dealerów w regionie sprzedaży.

Od 1 czerwca 2025 roku nowi, jeszcze nieznani importerzy przejmą odpowiedzialność za CF MOTO. Decyzja ta została podjęta za obopólną zgodą obu firm i dotyczy wyłącznie opisanej powyżej umowy dystrybucyjnej. Istniejąca współpraca, w szczególności wspólna produkcja w Chinach, pozostaje bez zmian, podobnie jak dystrybucja motocykli KTM w Chinach przez CF MOTO.

Przeczytaj także: MV Agusta z powrotem w rękach rodziny Sardarov

Partnerstwo KTM z CF Moto było jednym z bardziej rozsądnych posunięć marki, a informacja o kontynuacji wspólnej produkcji w Azji jest naprawdę dobrą wiadomością dla obu marek oraz dla szarych motocyklistów 😉
Jakie jeszcze działania oszczędnościowe mogą pojawić się w przyszłości – na to trzeba będzie poczekać ale wszystko wskazuje na to, że KTM powstanie jak feniks z popiołów.

 

Udostępnij: