BMW F 450 GS 2025 – nowy adventure na kat. A2
BMW F 450 GS to najnowsza premiera bawarskiej marki. To maszyna kategorii adventure, skierowany do osób zaczynających przygodę z motocyklami dla podróżników, czyli tzw. entry-level. Na razie to tylko prototyp, ale BMW zapowiedziało jego premierę na 2025 rok.
BMW G 310 GS ma bardziej wyczynowego następcę
Zacznijmy od tego, że do tej pory w BMW brakowało maszyny tej klasy z prawdziwego zdarzenia. Był oczywiście G 310 GS, który przez kilka ostatnich lat dzierżył miano motocykla adventure dla początkujących w stajni BMW. Trzeba jednak otwarcie przyznać, że mimo stylistycznych nawiązań do klasy Adventure, G 310 GS był raczej miejską maszyną o lekkim nacechowaniu przygodowym. Ujmijmy to tak – po prostu brakowało mu argumentów, by stać się pełnoprawnym motocyklem ADV.
W dobie ekspansji maszyn z dalekiego wschodu, zwłaszcza w tej kategorii, a także dość mocnej pozycji rywali z Europy (np. KTM, czy Triumph) BMW musiało jednak zareagować i to właśnie zrobiło. Co prawda zaprezentowane przez BMW F 450 GS jest na razie tylko motocyklem koncepcyjnym, ale to ten rodzaj prototypu, który najprawdopodobniej w niewiele zmienionej formie trafi do produkcji seryjnej. Taką przynajmniej mamy nadzieję.
BMW F 450 GS 2025 koncept
Zobacz również: Suzuki wskrzesiło DR-Z – Oto DR-Z4, fani ściągają majtki!
BMW F 450 GS – bomba z opóźnionym zapłonem
Trzeba przyznać, że F 450 GS wygląda po prostu kozacko. To stylistyczna bomba, wizualnie nawiązująca do większych modeli z logo GS. Oczywiście tak jak „panbuk przykazał” będzie się łapać pod prawo jazdy kategorii A2. Moc tego motocykla, produkowana przez dwucylindrową rzędówkę o pojemności 450 cm3 będzie oscylować w okolicy 48 KM. W połączeniu z relatywnie niewielką masą własną na poziomie 175 kg, może być to całkiem żwawy i dzielny w warunkach terenowych sprzęt.
Jak zeznaje BMW dwucylindrówka to zupełnie nowa konstrukcja, więc ci którzy podejrzewali, że do łask powróci singiel produkowany przez Rotaxa do modeli G 450 X, obejdą się smakiem.
Konstrukcja oparta jest na stosunkowo prostej, kratownicowej ramie ze stalowych rur. Zawieszona będzie na w pełni regulowanym widelcu upside-down i amortyzatorze centralnym, a za połączenie motocykla z asfaltem odpowiadać będą 19-calowe koło z przodu i 17-calowe z tyłu, ubrane w opony o mocno dualowym charakterze.
BMW F 450 GS 2025 koncept
Elektronika w służbie człowieka
W krótkiej notatce opublikowanej przez Bayerishe Motoren Werke Motorrad zeznano również, że na pokładzie nie zabraknie elektroniki dbającej o nasze bezpieczeństwo. Ma być ABS Pro działający w złożeniach, indywidualnie ustawiane tryby jazdy, łączność Bluetooth BMW Connectivity, oraz kolorowy, 6,5-calowy wyświetlacz TFT współpracujący ze smartfonami.
Premiera w przyszłym roku
Więcej „grzechów” BMW nie wyznało, ale możemy się spodziewać, że będzie tego więcej. Według nas będzie też kontrola trakcji, oczywistością wydają się światła Full-LED. Co jeszcze? Na więcej szczegółów musimy poczekać do przyszłego roku, kiedy to BMW oficjalnie zaprezentuje ten model.
